Dziś pierwszy wpis z serii trendy (#tutsyotrendach). Zaczniemy lekko i przyjemnie od bardzo popularnego motywu w fotografii (szczególnie tej obecnej na Instagramie) – zdjęć flat lay.

Zanim jednak przejdę do rzeczy, muszę przyznać, że mam lekką tremę. W moim mniemaniu o trendach najbardziej interesująco wypowiadają się autorytety z branży, a ja przecież (jeszcze) do nich nie należę ;) Mimo to, postanowiłam poprowadzić na Tutsach nową serię, dotyczącą właśnie trendów ze świata designu, ponieważ bardzo liczę na rozmowę o nich. Ciekawi mnie, co Wy – ludzie z branży, myślicie o poruszanych przeze mnie tematach. Interesują mnie Wasze spostrzeżenia.
Ja, ze swojej strony postaram się oczywiście zawsze dostarczyć Wam jak najwięcej merytorycznych informacji, ale pozostaję otwarta na Wasze komentarze, bo bardzo chcę pogadać z Wami, o tej naszej fajnej pracy ;)

To tyle o założeniach serii. Przejdźmy do konkretów – flat lay.

Wydawało mi się, że hasło jest tak znane i popularne, że spokojnie znajdę na Wikipedii garść konkretnych informacji, dotyczących tego terminu. Niestety – moje sprawdzone, internetowe źródło wiedzy wszelkiej milczy na ten temat.
Nie można jednak zaprzeczyć, że motyw jest obecny już od jakiegoś czasu i nadal ma się całkiem dobrze.
Zaczęłam więc szukać. Google oddaje blisko 4,5 miliona wyników, kiedy w wyszukiwarkę wpiszemy frazę „flat lay” – dużo. Dużo na tyle, aby nie przejść obok tego trendu obojętnie.

Co to flat lay?

Flat lay to trend w fotografii. Flat lay to rodzaj kompozycji, w której fotografowane obiekty stanowią, jak nazwa wskazuje coś w rodzaju jednej, „płaskiej” warstwy, a całość fotografowana jest z lotu ptaka (z góry).
Słowo „płaskie” nie może tutaj zostać użyte w sposób dosłowny, bo fotografowane obiekty mają swoją głębię. We flat lay nie mamy jednak kolejnych planów, wchodzących w skład sceny – jest tło, i ułożone na nim przedmioty. I właśnie to ułożenie, czyli kompozycja, jest we flat lay najbardziej istotne.

Pierwsze wzmianki o popularności tej techniki fotografowania są opatrzone datą z początków 2016 roku. Można zatem założyć, że już w 2015 roku „coś” zaczęło się dziać. Zastanawiam się, na ile jest to związane z tym, że w połowie roku 2015 Instagram, na którym flat lay jest mocno obecny, zwiększył rozdzielczość dla przesyłanych zdjęć z 640x640px na 1080x1080px. Poprawa jakości zdjęć była podobno znacząca (nie mogę tego ocenić osobiście, bo sama mam konto na Instagramie właśnie od lipca 2015), ciekawe, czy na tyle, aby wzbudzić zainteresowanie tą techniką u osób fotografujących? Bo, choć zdjęcie flat lay można swobodnie wykonać smartfonem i nie jest konieczne posiadanie specjalistycznego sprzętu fotograficznego, to jednak wysoka jakość poprawia odbiór misternie budowanej kompozycji.

Znaki szczególne trendu: kompozycja flat lay

O tym popularnym trendzie, wypowiadają się także, w szeregu poradników wspomniane wyżej autorytety. Najwięcej konkretów znalazłam u Natalii Sławek z jestRudo w jej poradniku Fotografia flat lay – perfekcyjne zdjęcia z lotu ptaka. Natalia podaje tam szereg możliwości kompozycyjnych: otwarta, zamknięta, centralna, poza centrum kadru, symetryczna, asymetryczna, z wykorzystaniem przestrzeni negatywnej, uporządkowana i chaotyczna. Natalia podaje cały przepis na zrobienie idealnej fotografii w stylu flat lay. Zwraca uwagę na tematykę zdjęcia, tło, kolorystykę, wspomnianą już kompozycję i aspekty techniczne.
Podobnych poradników znajdziecie na pewno więcej – o flat lay pisała także Alina Szklarska z designyourlife, Aleksandra Jedlińska z wolniej, czy Adrianna Zielińska z alabasterfox.

Do czego mi ten cały flat lay?

Z trendami jest tak, że chciał, nie chciał, kształtują one w jakimś stopniu naszą rzeczywistość. Trendy można kochać, można ich nienawidzić, można o nich nic nie wiedzieć, albo wiedzieć i mieć je w poważaniu. Popularny trend to nic innego, jak coś, co przypadło do gustu dużej grupie odbiorców i twórców. Można być awangardą, czy trendsetterem i wyznaczać kierunki innym, można także czerpać z korzyści, jakie przynosi wpisywanie się w aktualne trendy. Jedną z nich może być popularność.

Flat lay kocha Instagram, a Instagram kocha flat lay – niezmiennie, od kilku lat. Na IG znajdziecie mnóstwo inspirujących ujęć w tym stylu. Do czego jednak flat lay najbardziej pasuje?

Pasuje do fotografii kulinarnej – zdjęcia jedzenia, produktów spożywczych, potraw, nakrycia stołu – z prostej przyczyny – jedzenie stoi na stole/blacie (powierzchni płaskiej) – można śmiało uwieczniać je w widoku z góry – tak prezentuje się bardzo interesująco. Jeśli więc planujesz zajmować się fotografią kulinarną, zapoznaj się z zasadami budowania kompozycji flat lay.


Food photo – Lena Otvodenko


Fot. – Ashley Alexander

Jeśli zajmujesz się designem opakowań, zainteresuj się flat lay, bo pasuje on idealnie do prezentacji projektów. To dlatego tak wiele jest różnego rodzaju mockupów z kompozycjami flat lay. W ten sposób możemy zaprezentować zarówno packaging design, jak i wizytówki, plakaty, książki, ulotki, aplikacje na telefonie – wszystko to możemy ułożyć na płaskiej powierzchni i zaprezentować na fotografii w całej okazałości.


Sarta Milano


Body Guard Game

Flat lay pasuje także do fotografii lifestylowej, czy produktowej, pokazującej otaczające nas przedmioty codziennego użytku – takie, które można położyć na stole, stoliku, łóżku, podłodze, półce, parapecie. To już niezła gratka dla marketingowców, którzy chcieliby zaprezentować produkty w formie przyjaznej konsumentowi.


Fot. – dom.w.kadrze

Flat lay doskonale sprawdza się w przypadku metryczek, wykorzystujących zdjęcie niemowlęcia w otoczeniu przedmiotów i informacji o jego wadze i wzroście urodzeniowym, dacie przyjścia na świat i imieniu. Świetna sprawa dla fotografów dziecięcych.


Fot. – Ewa Bielińska

Jak widzicie, trend ten nie musi obowiązywać tylko profesjonalnych fotografów. Przyda się każdemu, kto chce w ładny sposób zaprezentować jakiś przedmiot, produkt, posiłek, a nawet sportretować niemowlę (dla niesiedzącego człowieczka flat lay będzie chyba najbardziej naturalny ;P)

Ok. To teraz gorąco zapraszam Was do dyskusji w komentarzach – wszelkiego rodzaju spostrzeżenia w temacie, linki do inspirujących przykładów, ciekawostki, fakty, opinie – wszystko to mile widziane :)
 

Podziel się dobrocią!