W zeszłym tygodniu informowałam Was, że kończę z serią inspirujący tydzień. Jeśli chcecie poznać moje motywy, stojące za tą decyzją odsyłam Was do wpisu Inspirujący tydzień – ostatnie wydanie. Pisałam wówczas także, że chciałabym kontynuować wpisy ze zbiorami inspiracji, ale z trochę mniejszą częstotliwością – np. comiesięczną – taki inspirujący miesiąc według Tutsów.
Pomyślałam sobie, że fajnie byłoby informować Was w każdy ostatni poniedziałek miesiąca, co też tam się w tych moich inspiracjach pojawiło. Sama jeszcze nie wiem, jak takie miesięczne podsumowanie mogłoby dokładnie wyglądać, jaką przyjąć formę… Dlatego to pierwsze robię trochę testowo i intuicyjnie. Dajcie znać, co Wam się tu podoba, a co byście zmienili – będę ogromnie wdzięczna! :)
Co inspirowało mnie w styczniu 2018:
Nintendo Labo trailer
Świetny koncept samego Nintendo Labo – produktu wykorzystującego konsolę Nintendo Switch i umożliwiającego świetną zabawę w kodowanie i inżynierię dla najmłodszych. Przepięknie zrealizowany trajler tylko podgrzewa emocje związane z tym produktem.
Blind luck (multiplyer russian roulette)
Fajna grafika gry i genialne animacje postaci! Tak to się powinno robić :)
Twórczość Gleba Polikanina
Bardzo przypadły mi do gustu realizacje tego białoruskiego grafika – śledzę!
Kontrolowanie urządzeń głosem
Zanim pośmiejemy się, jak bardzo jest to nieprzydatne na tą chwilę dla dużej części użytkowników, wspomnę tylko, że zrozumiałam niedawno jedno – jeśli coś nie jest przydatne dla mnie, nie znaczy, że nie jest przydatne dla kogoś innego (da-aa) i jeśli coś nie jest przydatne dla mnie w tym momencie, nie znaczy, że nie będzie za chwilę – odkąd zostałam mamą i mam dosłownie pełne ręce roboty funkcja głosowego zarządzania urządzeniami jawi mi się w samych pięknych barwach. Marzy mi się jeszcze fajna zamiana głosu na tekst – na razie nie robiłam zbyt porządnego researchu, a rozwiązania, których używałam nie spełniały moich oczekiwań i chyba całkiem przestanę siedzieć przed laptopem na rzecz smartfona.
Lovely – twenty one pilots
Teraz jaram się takimi klimatami w słuchawkach ;)
Google Inboxer
Jeszcze nieprzetestowane narzędzie, ale inspiruje mnie ono do trzymania porządku w skrzynce pocztowej – od początku roku inbox zero, czyli żadnych zalegających maili :)
Trik Kaiwei Ni na Instagramie
Jedni hejtują inni przyklaskują – mnie akcja z imitacją włosa skłoniła do głębszego przemyślenia – generalnie szacunek za kreatywność, ale ja nadal żyję w świecie tęczy i jednorożców, w którym user przychodzi do Ciebie, bo robisz fajne rzeczy ;)
Tyle zanotowałam w styczniu. Czy kogoś z Was również zainspirowało coś z powyższej listy? A może macie jakieś swoje styczniowe perełki? Linki mile widziane w komentarzach :)
Dodaj komentarz