Wydana w 2014 casualowa zręcznościówka autorstwa polskiego game developera Vigeo Games (Adrian Kulasek aka @goshki) z muzyką Tomasza Marciniaka. Urzekająca prostotą i dopracowanym do ostatniego piksela stylem retro z niezwykle humorystyczną fabułą.

Grę polecił mi mój mąż – End3r słowami „fajna, prosta, zrobił ją Polak”. Nie mogłam nie zagrać… tym bardziej, że od jakiegoś czasu krąży mi po głowie pomysł na grę o podobnej mechanice ;)

Fabuła

Fabułę, jak również wszystkie pozostałe elementy można by śmiało nazwać minimalistycznymi. Gracz wciela się w typka, który łapie spadające z wysoka kotki. Robi to przesuwając postać po ekranie w miejsce, w którym za chwilę znajdzie się nadlatujący kotek. Kotki są co prawda różne – czarne, białe brązowe, rude… ale łapać trzeba wszystkie, nawet gdy nadlatują całą zgrają. Życia są trzy, a cała zabawa polega na tym, żeby nałapać tych biednych kotków jak najwięcej. Prosto, zabawnie – samo sedno rozrywki.

Elementy graficzne

Tym, co właściwie „robi” tą grę, jest niesamowity piksel-artowy retro klimat. Jest pixelowy główny charakter, pikselowe miasto w tle, pikseolwe kotki i pikselowy UI. A wszystko przykryte nakładką imitującą ekran o słabej rozdziałce, jak w retro automatach do gier. Wisienką na torcie są subtelne animacje, jak np. screenshake w sytuacji nie złapania kotka. I mimo, że nie ma tej grafiki dużo, to całość robi na prawdę świetne wrażenie.

Fenomen

Grę wyróżnia niebanalna prostota. Jest idealnym przykładem, że prosto, nie znaczy byle jak. Wszystko tu doskonale współgra. Retro styl został podkreślony zarówno w grafice, jak i w muzyce. Istotny jest także element rywalizacji, bo swoje wyniki możemy porównywać z wynikami innych graczy z całego świata.

To jak? Kto pomoże biednym retro kotkom?

 

Podziel się dobrocią!